Podczas dzisiejszej wycieczki po okolicy trafiliśmy do Górecka Kościelnego, gdzie usilowaliśmy wytropić bobry nad rzeczką Szum. Niestety, bobry miały inne plany na dziś. Kawałek dalej nad rzeczką obejrzeliśmy drewniany kościół oraz dwie kapliczki – jedną na lądzie, drugą na wodzie. Oraz weszliśmy do dębu. Dębów była cała alejka, ale na szczęście tylko jeden pusty.
Następnie w poszukiwaniu kantora trafiliśmy do Zamościa. Tam zastała nas pora obiadowa, dzięki czemu napchałam się dziś krokietem ze szpinakiem i naleśnikami z jabłkami!
A na koniec muszę się pochwalić: widziałam rano lecącego za naszym oknem bociana niosącego w dziobie żabę 🙂 Ale widok!
P. S. Pogoda była sucha – a miejscami wręcz słoneczna – aż do powrotu do naszej bazy.
Z kraju i ze świata 
Ale foty!!! S-U-P-E-R!!!
Ps. A bobry śledzi się w Ustroniu, dopóki ich nie wyśledzą źli ludzie. Bawcie się dobrze!!!
Dzieki – taki nasz kraj piekny!